Na otwarcie sezonu wybraliśmy się na jednodniowa zasiadkę na zbiornik Wróblowa. Świetnie było znowu usiąść nad wodą i snuć plany na cały sezon. Nasza dyskusje co jakiś czas przerywały brania i kilka karpi udało się wyholować :)
I znowu dzikie łowisko. Tym razem miejsce wytypowane przez Marcina przyniosło mu ładne rybki.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz