wtorek, 31 lipca 2012

Wreszcie udało nam się zorganizować z Franiem trochę wolnego czasu, aby wyskoczyć na dwudniową zasiadkę:) Złowiliśmy kilka karpi, może niezbyt wielkich, ale i tak wypad nad wodę uważamy za udany:)

Oto kilka fotek :








sobota, 7 lipca 2012

Początek tegorocznych wakacji rozpieszcza nas wyjątkowo wysokimi temperaturami i piękną słoneczną pogodą. Wydaje się, że jest to idealny moment, by spakować sprzęt i wyruszyć na kilkudniową zasiadkę, jednak niestety nie w naszym przypadku.

Rafał zmuszony był wyjechać do Niemiec na okres dwóch miesięcy, Marcin przebywa w swojej firmie praktycznie całymi dniami, ja również nie mam zbyt wiele czasu na wędkowanie. Za każdym razem, kiedy o tym myślę przypomina mi się utwór Bogusława Lindy i Świetlików "Filandia", który w pewnym stopniu odzwierciedla naszą sytuację.

Dla poprawy nastroju chcę dodać, że jednak mimo braku czasu udało nam się złowić w tym sezonie dwie ryby powyżej dyszki:)


                                                                 Mój cyprinus:)